sobota, 14 września 2013

Nadciąga Kropka

Witam wszystkich :)

      

    Na wstępie od razu chciałbym was wszystkich przeprosić za dość długą nieobecność, tłumaczę to głównie brakiem jakiejkolwiek weny. Teraz dopiero widzę, że prowadzenie bloga to może i ciekawe oraz przyjemne zadanie, ale zarazem dość czasochłonne i wymagające wkładu. Ale nasza Mysza jest już w tych sprawach weteranem i zazdroszczę jej takiego doświadczenia :) Kropek pisze do Was jednocześnie wsłuchując się do ulubionej playlisty, przy której takie pisanie to sama rozkosz. Szczególnie po fajnie spędzonym dniu, odpoczywając w domowym zaciszu. Dzisiaj zacytuje coś wyjątkowo znanego, a jednocześnie zawartego w wspomnianej już playliście :) Wybaczcie, że w języku angielskim, ale tak zdecydowanie lepiej brzmi:



,,Imagine there's no countries.
It isn't hard to do.
Nothing to kill or die for
And no religion too.
Imagine all the people,
living life in peace...
You may say I'm a dreamer,
but I'm not the only one.
I hope some day you'll join us,
and the world will live as one"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz