Hej
Dzisiaj bardzo pozytywny dzień,
siedzę sobie zmęczona, słucham Edzia
i zabieram się za oglądanie Alexa.
Byłam u fryzjera i na urodzinach koleżanki.
Więc weekend zaczął się przyjemnie,
mam nadzieje, że wasz również.
Niestety zmęczenie równa się brak weny,
więc nie będzie to długi post.
Pogoda śliczna aż żyć się chce.
Bajoo <3
Och, jeśli śmierć zabierze mych towarzyszy
Sam oddam się w jej objęcia
Uwięzieni w podziemnych salach
Zbytnio zbliżyliśmy się do ognia.
Teraz widzę ogień we wnętrzu góry
Widzę ogień, który pożera drzewa
Widzę ogień, który drąży dusze
Widzę ogień, krew niesioną wiatrem
I mam nadzieję, że mnie nie zapomnisz
I jeśli noc zapłonie
Zakryję swe oczy
Bo jeśli powróci mrok
Moi bracia zginą
I gdy niebo runie w dół
Wprost na samotne miasto
A wraz z nadejściem cienia nad ziemią
Słyszę krzyki moich ludzi
Widzę ogień, który pożera drzewa
Widzę ogień, który drąży dusze
Widzę ogień, krew niesioną wiatrem
I mam nadzieję, że mnie nie zapomnisz
I jeśli noc zapłonie
Zakryję swe oczy
Bo jeśli powróci mrok
Moi bracia zginą
I gdy niebo runie w dół
Wprost na samotne miasto
A wraz z nadejściem cienia nad ziemią
Słyszę krzyki moich ludzi